...którego obiecałam pokazać.
Oto on :).
Czapeczka ściągana, a pod nią czupryna, ale nie zrobiłam niestety zdjęcia, przeoczyłam jakoś...
Wahałam się...Miała być mysz, ale wizja słonia zdominowała pomysł i dorobiłam trąbę :),
tak na oko robiłam, więc oryginalna wyszła hahaha.
Eksperymentalna powiedzmy :).
Myszosłoń :).
***
Kochani, kilka starych i nowych prac czeka na opublikowanie.
Nadrabiam zatem, energia wróciła.
:*