zainspirowana szydełkowymi kwiatkami Asi i Aleksandry F postanowiłam też spróbować swoich sił i nauczyć się szydełkować. Próby trwały dość długo, aż powstał pierwszy kwiatek, potem drugi i trzeci...
Dziś zakończyłam pracę i pokazuję efekt mojego dziergania. Jest to chyba moja "najulubieńsza" Tilda, mam nadzieję, że Wam też się spodoba.
Oooo...rozpędziłaś się z tym szydełkiem ;))) Pięknie wyszło i cieszę się ogromnie, że mogłam Cię zainspirować... Ty inspirujesz mnie regularnie;)))) Pozdrawiam!
świetna :) i gratuluję umiejętności szydełkowania ;)
OdpowiedzUsuńdziękuję, choć poznałam zaledwie podstawy ;)
UsuńŚliczna a w tych szarościach wręcz prześliczna : )
OdpowiedzUsuńdziękuję :), ten odcień szarości jest cudowny:)!
UsuńOooo...rozpędziłaś się z tym szydełkiem ;))) Pięknie wyszło i cieszę się ogromnie, że mogłam Cię zainspirować... Ty inspirujesz mnie regularnie;)))) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń:), początkowo chciałam zrobić kocyk, ale cieszę się, że pomysł uległ modyfikacji...;)
Usuńjaka urocza! i dziękuję za udział w wyzwaniu Craft-Szafy;)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńwow, jest niesamowita! :) i baaardzo urocza ;))
OdpowiedzUsuń:), dziękuję pięknie:)
UsuńUwielbiam Twoje Tildy :)dziękuję za udział w naszym wyzwaniu Margot- DT Craft - Szafy :)
OdpowiedzUsuń