Kropka doczekała się towarzystwa. Kuzynostwo przybywa...
-" Sam nie dam rady!"
Jako pierwsi przybyli: zdobywca pisanki z siostrą ;).
Następna Lili, co z mniejszym jajeczkiem przybywa...
Podkładki, służące tu za dywanik zrobiłam na szydełku, do nich kocyk powstaje, a ponieważ ambitnie podeszłam do tematu i wymarzyłam sobie duży patchworkowy, myślę, że długo będzie powstawał...;)
oraz trojaczki ;).
-"Pozdrawiamy wiosennie!!!"
Wielkanocna ekipa do zadań specjalnych już prawie w komplecie...
***
Poniżej jeszcze mój wiosenny wianek na drzwi ;).
Poniżej jeszcze mój wiosenny wianek na drzwi ;).
Cieszę się, że spodobały się Wam moje świąteczne karteczki, jutro pokażę kolejne...
Dziękuję pięknie za wszystkie miłe słowa i odwiedziny!
:*:*:*
Spora rodzinka, a jaka przesympatyczna, nie mogę się napatrzeć :)
OdpowiedzUsuńWianek też śliczny :-)
dzięki wielkie:)
UsuńPiękna ta Twoja ekipa do zadań specjalnych, szczególnie ta część groszkowa:)
OdpowiedzUsuńteż bardzo lubię ten groszkowy materiał, dodatkowo świetnie się szyje :).
Usuńprzydałaby mi się ekipa do zadań specjalnych ...zwłaszcza teraz przed swiętami :))))))))))) śliczne króliki !!! buziaki :)
OdpowiedzUsuńhihi, obowiązki już rozdzielone :) i tak, jeden myje okna, drugi robi zakupy...:*
UsuńŚliczne są te króliko - zające. A wianek jest po prostu... PIĘKNY!!!
OdpowiedzUsuńchciałam, żeby nie był przeładowany...fajnie przywołuje wiosenny klimat :). Dzięki Madziu.
UsuńMnożą się jak króliki ;) Są prześliczne :)
OdpowiedzUsuńdokładnie ;), a ja nawet wiem jak to się dzieje :)...
UsuńCudowna rodzinka,a wianek - przepiękny!!!
OdpowiedzUsuńdziękuję Ci :)
Usuńale ekipa :))) na mnie robi wrażenie :) drzwi też pieknie będą zachęcać do świątecznych odwiedzin :))))
OdpowiedzUsuń:), dziękuję Ci pięknie... myślę, że wianuszek się sprawdzi w tej roli ;)...
UsuńWspaniałe króliczki, pisanki cudne, napatrzeć się nie mogę:)
OdpowiedzUsuńJak to zajączki - bardzo się szybko rozmnażają ;-). Jak zwykle świetna robota: wykonanie i dobór kolorów. Bardzo mi się podoba ;-)
OdpowiedzUsuńjeszcze kilka w wersji fioletowej czeka na swoją kolej ;), te jednak zdecydowanie wolniej...Dzięki Olu:)
Usuńzające zdecydowanie! megaśnie słodkie:)
OdpowiedzUsuńwianek też piękny!
Świetne zające. Te w ogrodniczkach to mogłyby chyba już podjąć pracę w ogrodzie;)
OdpowiedzUsuńWianek wspaniale się prezentuje:)
ten w ogrodniczkach to jajka przepiórkom podbiera, taki z niego pomocnik ;)...
UsuńAha, dobrze wiedzieć:) Ostatnio zakupiłam 5 kurek dla "własnych" jajek, w takim razie go do siebie nie zapraszam;)
UsuńUff, na szczęście przysłałaś nam grzecznego:) Trochę poszpanował zieloną kurteczką, ale pokazałam mu że mamy w domu taką samą;)
Usuńwszystko suuuper wianuszek wspaniały
OdpowiedzUsuńCałe stado uszyłaś! ;) Każdy królik jest fantastyczny na swój sposób, każdego warto by mieć u siebie...:))))
OdpowiedzUsuńTyle cudowności w jednym poście, aż trudno wyrazić swój zachwyt nad każdym detalem, a przecież wszystko jest perfekcyjnie dopracowane...
Wianek też jest wspaniały!
Pozdrawiam:)
oj naszyło mi się króliko-zająców, choć nie wszystkie ukończyłam...kilka fioletowych czeka jeszcze na ogonki ;)...Dziękuję Asiu :).
UsuńSame cudowności u Ciebie- zachwycam się ciągle : )
OdpowiedzUsuń:)...dziękuję Ci ...
UsuńKróliczki i wianeczek są po prostu prześliczne ;-) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKicaki genialne, ale wianuszek najurokliwszy w świecie!
OdpowiedzUsuń