piątek, 11 września 2015

Recyklingowo, tym razem...

skórzana torba zrobiona ze starego fartucha (zdaje się szewskiego).
Lita skóra zachwyciła mnie odcieniem, a łączenia i klamry nadgryzione zębem czasu przykuły moją uwagę na tyle, że zapragnęłam spróbować stworzyć torbę-worek.
 Taką surową indiańską trochę w stylu...

Problemem oczywiście był brak sprzętów umożliwiających przebicie tak grubej skóry...namęczyłam się trochę :)... 
Fartuch został zrobiony z dużych łat posklejanych ze sobą, a ja nie chciałam, aby ślady klejenia były na pierwszym planie. Metodą prób i błędów udało mi się poskładać i dopasować wszystkie elementy.
Ku mojemu zadowoleniu powstała także kieszonka z przodu, która pozwoliła mi dodatkowo wykorzystać oryginalne paski fartucha. 
Kilka dodatków jak rzemień i wykonany dawno temu szydełkowy wisior et voilà.

Oto co powstało:







Wnętrze z bawełnianej surówki ściąganej rzemieniem, kieszonki też są ;).

Jak Wam się podoba?

***
Zdaje się, że nie pokazywałam Wam jeszcze na blogu bransoletek z rzemienia i turkusów, które powstały równocześnie... 
Pomysł oczywiście nie jest mój, na co dzień nie robię też biżuterii, ale miałam jeszcze rzemień i takie piękne kamyczki leżały sobie od jakiegoś czasu...

Z połączenia tych materiałów powstały takie oto recyklingowe bransoletki:



:)

Torbę zgłaszam na indiańskie wyzwanie Szyflady



Miłego weekendu :)
!!!

16 komentarzy:

  1. Ale cudowna, fantastyczna, taka moja. I bransoletki również. Tak trzymaj,

    OdpowiedzUsuń
  2. OOO jaka genialna. Buziaczki ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. absolutnie cudowna torba i bransoletki również :)

    OdpowiedzUsuń
  4. wow, wspaniale sobie poradziłaś z torbą :) jest naprawdę wyjątkowa :)
    bransoletki też wyszły Ci cudnie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. piękna !!!!!!! a bransoletki jeszcze piękniejsze !!!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Torba jest poprostu fantastyczna! Autentyczna, rewelacyjna.
    Witamy w Szufladowym wyzwaniu!
    Zgodnie z regulaminem do naszych wyzwań mozna zgosić tylko jedną pracę, przyjmuje więc że w wyzwaniu indiańskim udział weźmie właśnie torba. Czy tak?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, zgadza się, do wyzwania zgłaszam torbę :). Poprawiam już w poście. Dziękuję za miłe słowa.

      Usuń
  7. Torba to prawdziwa perełka! No cudo, cudo i jeszcze raz cudo, idealnie trafia w mój gust :) Powodzenia w wyzwaniu :)

    OdpowiedzUsuń
  8. No jestem pod wrażenirm,wszechstronność Twoja godna podziwu- jestem zachwycona : )

    OdpowiedzUsuń
  9. Fantastyczna torba. Boski kolor. Super to wymyśliłaś, wspaniały pomysł i wykonanie. Brawo:)

    OdpowiedzUsuń
  10. jest wspaniała ! nosiłabym ja oj nosiła :) i bransoletki sliczne, takie naturalne :)

    OdpowiedzUsuń
  11. O o o,,, kocham taką skórę ;) uwielbiam takie torby ! Jest idealna! ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Torebka wygląda świetnie. Jest surowa i te koraliki dodają jej urody.

    OdpowiedzUsuń
  13. Jestem pod wrażeniem! Szycie skóry to ciężka praca, a efekt, jaki uzyskałaś jest powalający! Jeszcze lepiej, że to recykling :) Bransoletki też są fantastyczne - pięknie komponuje się turkus z surową skórą.
    WOW!

    OdpowiedzUsuń