środa, 22 stycznia 2014

Love is ...

...in the air.
Moja odpowiedz na wyzwanie Rapakivi :)






W wyzwaniu zaproponowanym przez mosię należało zainspirować się
tym zdjęciem
oraz zrobić na pracy przeszycia.
Zrobione ;)
Miłego dnia:)!

18 komentarzy:

  1. Wow! Genialna,niezwykle pomysłowa i fantastycznie wykonana - serduszka na spinaczu zachwyciły mnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wymyślając małe serduszka byłam przekonana, że mam taki dziurkacz...niestety, ręcznie wyciąć musiałam ;)...Dziękuję Ilonko.

      Usuń
  2. Minimalistycznie, ale za to bardzo "mocno" :) No i ten spinacz bije wszystko :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zauważyłam, że często po zrobieniu prac "bogatych", mam wielką ochotę zrobić coś minimalistycznego...ot, dla równowagi :)

      Usuń
  3. Uwielbiam takie klimatyczne dodatki, za każdym razem wprowadzają mnie w dobry nastrój. Pozdrawiam Serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. i o to chodzi...pozdrawiam serdecznie.
      PS. Wspaniałe przepisy znalazłam u Ciebie na blogu, mniam ;)

      Usuń
  4. Świetny! Taki "czysty", a taki wyrazisty :))))

    OdpowiedzUsuń
  5. Wspaniały ..Przypomniał mi się film Kusturicy-Zycie jest cudem...

    OdpowiedzUsuń
  6. Pięknie! Świetna interpretacja zdjęcia. :)
    Dziękuję za udział w wyzwaniu Rapakivi. :)

    OdpowiedzUsuń